Nadszedł nowy rok a wraz z nim czas kiedy ludzie mają w zwyczaju robić podsumowania minionych 365 dni. Muszę przyznać, że rok 2014 był dla mnie dosyć dobry, zakończył się przecież trzema miesiącami mojego wolontariatu w Kordobie, który był owocem czasu poświęconego na poszukiwania i kilku miesięcy oczekiwania. Pozostaje mi jeszcze kolejne cztery i pół miesiąca pracy (pomocy) w Platformie Wolontariatu w Kordobie. Czytaj dalej
Jeśli interesują Was również ciekawostki i to, jak żyje się w innych zakątkach świata, zapraszam Was na stronę http://www.blogerzyzeswiata.pl , z którą zaczęłam współpracę w tym tygodniu.
„Jesteśmy platformą blogerów rozsianych po całym świecie. Rodzajem blogerskiego magazynu. Piszemy o zwyczajnym życiu w różnych krajach ale także o najważniejszych wydarzeniach w kulturze czy polityce. Chodzi o przełamywanie stereotypów o różnych narodach, państwach lub regionach. Każdy może porównać polską rzeczywistość do tej w innych miejscach świata.”
Również ja dołączam do wspólnoty Blogerów ze świata aby dzielić się moimi doświadczeniami z pobytu w Kordobie. Zaglądajcie do różnych wpisów, zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego o świecie! 🙂
Teoretycznie będąc w Hiszpanii mam sporo większe szanse na to, że spotka mnie pech. Na przykład dziś może przydarzyć mi się coś nieprzyjemnego, i tak się składa, że za równo miesiąc też! Dlaczego? Mamy dziś el martes trece (wtorek trzynastego) a w lutym trzynasty wypada w piątek. Powiecie, że piątek to zrozumiałe, ale czyżbym była zbytnio przesądna i bała się każdego trzynastego? Czytaj dalej
Jednym z miejsc w Kordobie, które bardzo lubię i dosyć często odwiedzam jest Filmoteca, czyli kino wspierane ze środków publicznych. W Andaluzji Filmoteka prowadzona jest przez rząd lokalny regionu Andaluzji (Junta de Andalucía) i działa w Kordobie, Granadzie, Sewilli i Almerii. Będąc w Granadzie niestety dowiedziałam się o jej istnieniu zbyt późno, za to teraz korzystam z tego dobrodziejstwa ze sporą częstotliwością. Czytaj dalej
Zapraszam do kolejnej odsłony bożonarodzeniowych hiszpańskich zwyczajów.
Nadchodzi koniec roku (la Nochevieja – Stara Noc), który Hiszpanie najczęściej żegnają w gronie rodzinnym. W nocy spotykają się w domu na kolacji, której nieodłącznym elementem jest oczekiwanie na wybicie godziny dwunastej. Tutaj napotykamy zasadniczą różnicę w porównaniu z tym jak celebrujemy ten moment w Polsce.
Mimo tego, że większość z Was z pewnością zaczęła już myśleć o poświątecznej diecie i z niechęcią wróciła do codziennych zajęć, to zapewne są jeszcze tacy, którzy cały czas cieszą się z prezentów od Mikołaja i jeszcze wspominają rodzinne spotkania i szampańską sylwestrową noc.
W domach nadal świeca się choinki, zatem jeszcze nie jest za późno żeby podjąć świąteczny temat. W Hiszpanii tak naprawdę dopiero 6 stycznia kończy się świętowanie szeroko pojętego Bożego Narodzenia (las Navidades). Pomimo tego, że wielu dorosłych w międzyczasie wróciło do pracy, to dzieci i studenci wracają do szkoły i na uczelnię dopiero 7 stycznia. Dzisiaj chciałam Wam trochę przybliżyć kilka ciekawostek na temat tego, jak spędzają te dni Hiszpanie. Czytaj dalej
Jedną z rzeczy, którą zapewnia wolontariuszom organizacja przyjmująca jest nauka języka obcego, potrzebnego do wykonywania pracy w danej organizacji. Z nowym rokiem otrzymaliśmy informację, że wreszcie została uruchomiona długo oczekiwana platforma do nauki języków obcych dla uczestników programu Erasmus+.
Na ten moment jest ona dostępna dla uczących się sześciu języków: angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, francuskiego, włoskiego i niderlandzkiego (holenderskiego). Więcej informacji możecie znaleźć na samej stronie: http://erasmusplusols.eu/
la polaca w Kordobie 